Pokazywałem tu już jakie pyszności można zrobić z ciasta filo. Za każdym razem były to jednak dania z nadzieniem wytrawny, a przecież można z niego robić także pyszne słodycze jak chociażby baklave. Dziś baklavy jednak nie będzie, a greckie Galaktoboureko czyli ciasto z pysznym nadzieniem na bazie mleka, semoliny i jajek. Podobne znaleźć można w Turcji pod nazwą laz boregi jednak tam nadzienie jest nieco inne. Ostrzegam jednak, obie wersje są mocno uzależniające.



Składniki:
Ciasto filo:
- 500g mąki pszennej typ 450
- łyżeczka soli
- szklanka wody
- 30ml oliwy
- skrobia ziemniaczana do podsypywania
- szklanka oliwy lub kostka masła do smarowania płatów
Nadzienie:
- 4 jajka
- 1l mleka
- szklanka semoliny
- 100g cukru
- laska wanilii
- łyżka masła
Syrop:
- 200ml wody
- 200g cukru
- skórka z pomarańczy
- skórka z cytryny
- laska cynamonu
Przygotowanie ciasta:
Wszystkie składniki ciasta poza skrobią ziemniaczaną, która posłuży jedynie do podsypywania umieść w misce. Dokładnie je wymieszaj i wyrabiaj przez około 10 minut aż stanie się jednolite i będzie odchodziło od dłoni i brzegów miski. Mimo wszystko powinno zostać delikatnie klejące. Tak wyrobione ciasto pozostaw na około 20 minut. W tym czasie zajmij się farszem. Gdy powrócisz do pracy z ciastem podziel całość na kulki o wadze 50-60g każda. Policz ich ilość i podziel na pół. Jeśli wyszła ich nieparzysta liczba to nic się nie stało, po jednej ze stron będzie o jeden płat ciasta więcej. Jeśli do smarowania płatów chcesz użyć masła w rondelku rozpuść całą kostkę. Formę w której zrobisz galaktoboureko posmaruj roztopionym masłem lub oliwą. Pierwszą z kulek połóż na dużej stolnicy lub blacie podsypanym skrobią ziemniaczaną. Rozwałkuj je tak cienko by po podniesieniu było niemal przeźroczyste. Przełóż go do formy. Posmaruj tłuszczem i weź kolejną kulkę powtarzając czynności aż do skończenia pierwszej połowy kulek. Wówczas zajmij się nadzieniem. Gdy będzie gotowe wyłóż je, a następnie ponownie wykładaj rozwałkowane, niemal przeźroczyste ciasto smarowane oliwą lub roztopionym masłem. Powtarzaj do skończenia ciasta.
Przygotowanie nadzienia:
Jajka wbij do miski i wsyp do nich cukier. Za pomocą miksera lub trzepaczki ubij je na gęstą pianę. W międzyczasie zagotuj mleko razem z wydrążoną laską wanilii. Gdy zacznie wrzeć zmniejsz moc palnika do minimum i powoli wsypuj do niego semolinę jednocześnie cały czas mieszając tak by nie dopuścić do powstania grudek. Po kilkudziesięciu sekundach całość powoli zacznie gęstnieć, a po kilku minutach stanie się gęstym kremem. Wówczas dodaj masło i pozostaw garnek na gazie do momentu jego rozpuszczenia. Następnie dokładnie wymieszaj jego zawartość i zdejmij naczynie z palnika. Delikatnym strumieniem wlewaj masę jajeczną jednocześnie mieszając wszystko trzepaczką.
Pieczenie i przygotowanie syropu:
Złożone ponacinaj z wierzchu tak by je poporcjować. Zachowaj jednak uwagę by przecinać jedynie wierzchnie warstwy ciasta i nie przebijać się nożem przez nadzienie i dolne płaty ciasta filo. Tak przygotowane galaktoboureko włóż do piekarnika rozgrzanego do około 170 stopni Celsjusza i piecz przez około 40-45 minut aż stanie się złociste. W międzyczasie zetrzyj skórkę z dobrze umytej pomarańczy i cytryny. Uważaj by zetrzeć samą wierzchnią skórkę bez białych części. Zetrzyj także laskę cynamonu. W rondelku rozgrzej wodę. Wsyp cukier oraz starte skórki i cynamon. Rozpuść cukier i doprowadź do wrzenia po czym gotuj całość około 5 minut by syrop nieco zgęstniał. Wówczas zdejmij rondel z gazu i pozostaw syrop do wystygnięcia. Gdy formę z galaktoboureko wyjmiesz z piekarnika polej ciasto syropem po całym wierzchu i pozostaw na kilka godzin do wystygnięcia.
By być na bieżąco z nowymi wpisami zaobserwuj bloga w mediach społecznościowych!