Leczo to chyba najbardziej znane w Polsce węgierskie danie. Ze względu na jego popularność pojawiło się wiele wariacji na jego temat tak jak popularne w naszym kraju leczo z dodatkiem cukinii, które z prawdziwą, madziarską wersją tego dania nie ma nic wspólnego chociaż jako paprykowo-cukiniowy gulasz z pewnością jest smaczne. Nazewnictwo to jednak rzecz ważna, więc trzymajmy się klasyki. W dzisiejszym wpisie zatem leczo jak Madziar przykazał.
Składniki (na około 4 porcje):
- 4 cebule
- 2 czerwone ostre papryki węgierskie (opcjonalnie zielone)
- około 1kg żółtej papryki
- około 1kg pomidorów
- 4 ząbki czosnku
- 4 łyżki oleju
- łyżeczka soli
- szczypta świeżo mielonego czarnego pieprzu
Przygotowanie leczo:
Obierz cebule czosnek. Cebulę pokrój ją w półplasterki, a czosnek posiekaj drobno i odstaw na bok. Umyj paprykę i pokrój ją w duże kawałki, podobnie jak cebulę odstaw na bok. W głębokiej patelni lub dużym rondlu rozgrzej olej. Gdy osiągnie odpowiednią temperaturę zeszklij na nim cebulę. Gdy się zeszkli dodaj paprykę, zmniejsz gaz do minimum i duś. Sparz pomidory i dodaj je do całości. Posól i kontynuuj duszenie pod przykryciem do momentu aż całość zmięknie. Nie dopuść jednak do rozpadnięcia się papryki. Ma po prostu być miękka. W przypadku nadmiaru płynu na ostatnie 5-10 minut zdejmij przykrycie. Ewentualnie dopraw do smaku solą i pieprzem. Zajadaj majlepiej przy kieliszku dobrej, prawdziwej Kadarki z Szekszardu (niech Was broni opatrzność przed tym ściekiem pod nazwą Kadarka, który znajdziecie w marketach) lub Kekfrankosa. Smacznego! Egészségedre!