Co prawda już od jakiegoś czasu w sklepach można znaleźć truskawki to ja jak co roku czekałem na pierwsze obrodzenie na działce, które może i nie było zbyt duże to jednak na naleśniki w których niemal wszystko zawiera truskawki wystarczyło

Składniki: (na sześć naleśników)
Naleśniki:
- Pół szklanki mąki pszennej
- 2 jajka
- Szklanka mleka
- Pół szklanki wody
- Szczypta soli
- Łyżeczka cukru
- 2 Łyżki oleju
Nadzienie:
- 400g twarogu homogenizowanego
- Garść truskawek
- Szczypta cukru z wanilią
Sos truskawkowy:
- 300g truskawek
- Łyżka masła
- 5 łyżek cukru
- Kilka kropel soku z cytryny
Dodatkowo:
- 250ml schłodzonej śmietanki kremówki
- Szczypta cukru pudru
- Opcjonalnie kilka truskawek do dekoracji
Mąkę przesiej, wsyp do miski. Wbij jajka, wlej mleko, wodę i olej. Dodaj sól, cukier i zmiksuj całość lub dokładnie ubij trzepaczką do jajek.
Truskawki umyj dokładnie i podziel je na dwie części. Garść dodaj do twarogu. Drugą na chwilę odłóż na bok. W rondelku roztop łyżkę masła. Gdy stanie się płynne dodaj truskawki, cukier i kilka kropel soku z cytryny. Dokładnie mieszaj i smaż przez około 8 minut do czasu aż całość zgęstnieje. Wtedy zdejmij z ognia i pozostaw by sos nieco ostygł. Zmiksuj go za pomocą blendera.
Rozgrzej patelnię naleśnikową. Wylej chochlę masy gdy patelnia osiągnie odpowiednią temperaturę. Smaż je po około 50 sekund z każdej strony.
Śmietankę wlej do naczynia i ubij ją na sztywno z dodatkiem szczypty cukru pudru.
Gotowe naleśniki smaruj z jednej strony nadzieniem i złóż w swój ulubiony sposób. Polej je sosem i na wierzch ułóż nieco bitej śmietany i kilka truskawek.