Jedną z moich ulubionych zup zdecydowanie jest krem pieczarkowy. Przyrządzam go często, gdy nie mam pomysłu i zbyt dużo czasu na obiad. W zasadzie od tej zupy rozpoczęła się także moja miłość do „zup-kremów” od których śmiało mogę powiedzieć chyba nieco się uzależniłem, bo gdy myślę o zupie to zwykle pierwszą moją myślą jest zrobienie jakiegoś kremu.

Składniki: (na 4 porcje)
- 500g pieczarek
- cebula
- 2 ząbki czosnku
- litr bulionu warzywnego
- ziemniak
- lubczyk
- sól
- pieprz czarny
- łyżka śmietany
- łyżka masła
- łyżka oleju
Umyj pieczarki. Obierz cebulę i czosnek. Pokrój je w kostkę. Rozgrzej tłuszcz w garnku i gdy osiągnie odpowiednią temperaturę wrzuć cebulę. Zeszklij ją i wówczas dodaj czosnek i pieczarki. Podsmaż je do zarumienienia. W międzyczasie obierz ziemniaka, umyj go i pokrój w kostkę. Gdy pieczarki z cebulą i czosnkiem się usmażyły i puściły sok dodaj ziemniaka. Warzywa zalej bulionem i gotuj do miękkości ziemniaka. Gdy ziemniak zmięknie dodaj łyżkę śmietany, wymieszaj i zdejmij garnek z palnika, a następnie odstaw go na blat. Za pomocą blendera zmiksuj całość tak by osiągnąć gładką, kremową konsystencję. Podaj w towarzystwie grzanek, prażonych ziaren lub sera. Opcjonalnie dodając nieco śmietany na wierzch. Smacznego!